grudnia 29, 2018

Muffinki z ciasta francuskiego

Muffinki z ciasta francuskiego
1, 2, 3... Sylwester 🥂 💃Za moment powitamy Nowy Rok i będziemy wymyślać nowe postanowienia 🤔 A zatem! Zanim po raz kolejny pomyślimy - ograniczam/rezygnuję ze słodyczy polecam ten rok pożegnać właśnie w tym klimacie 😂 Słodko, smacznie i szczęśliwie 😊



Muffinki z ciasta francuskiego
Składniki:

  • 1/2 ciasta francuskiego
  • 40 g kaszy jaglanej
  • 200 ml mleka sojowego
  • dżem morelowy
  • banan (pokrojony w kostkę)
  • kilka kostek gorzkiej czekolady ( startych na tarce)
Przygotowanie:
1. Rozwałkuj ciasto i pokrój je na 6 równych kwadratów.
2. Gotuj kaszę z mlekiem sojowym aż powstanie zbita masa.
3. Włóż ciasto do muffinkowych foremek i kolejno nakładaj warstwy:
* dżem
* banan
* czekolada
4. Połącz rogi wystającego ciasta na górze.
5. Piecz w piekarniku nagrzanym na 200°C przez około 30 minut.
6. Jak muffinki ostygną wstaw je na min. godzinę do lodówki.
#bonapetit 💚




grudnia 27, 2018

Dyniowe smoothie

Dyniowe smoothie
Jak Wasze Święta? Mam nadzieję, że było smacznie 😊 Szybko te ostatnie dni minęły. Nawet człowiek się nie obejrzał, a już musiał wrócić do codzienności. Dlatego na śniadanie mam taki oto pomysł. Coś w stylu normalny poranek, ale jeszcze z delikatną nutą Świąt 😉 Co Wy na to? 😊


Dyniowe smoothie
Składniki:
  • 300 ml mleka owsianego
  • 30 g płatków owsianych
  • 1 łyżka nasion chia
  • 150 g puree z dyni
  • mrożony banan
  • 2 płaskie łyżeczki cynamonu
  • 1/2 łyżeczki imbiru
  • szczypta kardamonu
  • łyżka nasion konopi 
  • pierniki
Przygotowanie: 
1. Zblenduj ugotowaną/upieczoną dynię.
2. Do blendera wlej mleko, puree z dyni i resztę składników.
3. Udekoruj piernikami (jeśli jeszcze jakieś zostały 😉)
#bonapetit 💚




grudnia 15, 2018

Szpinakowce

Szpinakowce
#Szpinak to jedno z tych warzyw, bez których nie wyobrażam sobie mojej lodówki 🍴 Dla mnie jest to absolutny must have, bo szybko można zrobić z niego mnóstwo smacznych dań. Dzisiaj postanowiłam przygotować coś na śniadanie, to pierwsze, albo drugie jak ktoś woli 🤔 Wyszło prawie idealnie. Prawie, bo zapomniałam włożyć ser do środka 🤦 Ale jest na górze 💁 też fajnie 😂



Szpinakowce🌱
Składniki:

  • 1/2 ciasta francuskiego
  • 150 g pokrojonych liści szpinaku
  • 50 g suszonych pomidorów
  • 50 g zielonych oliwek
  • 1/2 łyżeczki czosnku
  • 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • łyżka sosu sojowego
  • sól
  • 100 g wegańskiej mozzarelli 


Przygotowanie:
1. Na patelni podsmaż: szpinak, pokrojone drobno suszone pomidory i oliwki.
2. Dodaj przyprawy, wymieszaj, a potem smaż około 15 minut.
3. Ciasto francuskie wyjmij na stolnicę i rozwałkuj, a następnie pokrój na 8 równych prostokątów.
4. Nałóż na środek ciasta trochę szpinaku, posyp serem, przykryj drugim kawałkiem ciasta i mocno sklej boki.
5. Nakrój delikatnie ciasto na górze kilka razy.
6. Ułóż szpinakowce na brytfannie i piecz 20 minut w piekarniku nagrzanym na 200°C.
#bonapetit 💚




grudnia 05, 2018

Pancakes z borówkami

Pancakes z borówkami
Kocham takie prezenty! 😍 A konkretnie kocham to, kiedy ktoś z dalekiej podróży przywozi mi prawdziwe smaki tamtejszego miejsca 😊 Tym razem dostałam prosto z Kanady syrop klonowy. Także sami rozumiecie, nie mogłam nie zrobić pancakes 😏 



Pancakes z borówkami 🥞
Składniki:

  • 2 szkl. mąki pszennej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • łyżka sody oczyszczonej
  • łyżeczka cukru wanilinowego
  • 3 łyżki cukru trzcinowego
  • 2 szczypty soli
  • 1,1/2 szkl. mleka
  • 1/4 szkl. oleju rzepakowego 
  • 200 g mrożonych borówek
  • syrop klonowy
Przygotowanie:
1. Połącz suche składniki, a następnie dodaj mokre.
2. Rozgrzej patelnię. Kiedy będzie już bardzo gorąca wlej trochę ciasta. (Ja odmierzam je chochelką).
3. Na ciasto wsyp kilka borówek. Poczekaj około 3 minuty i przewróć naleśnik.
4. Naleśniki podawaj z syropem klonowym😍





października 20, 2018

Krem z kukurydzy

Krem z kukurydzy
Dzień dobry kochani w ten przecudownie mżawkowy dzień 😎 Jeśli jest Wam przykro, że piękna złota jesień zamienia się powoli w szarą jesień, to nie martwcie się, pomyślcie, że oznacza to tylko, że z dnia na dzień przybliżamy się do wiosny 🌼 A gdyby to Was nie przekonywało to zróbcie sobie na obiad słoneczną zupę. Taką dobrą, że aż słów brak 😋 😁 Dlatego już nic nie mówię tylko śle Wam przepis. A Wy dajcie później znać w komentarzach, czy się sprawdziła 😉


Krem z kukurydzy
  • 500 g kukurydzy
  • 1/2 cebuli
  • średniej wielkości ziemniak
  • 1/2 l bulionu
  • sól
  • (Opcjonalnie 2 łyżki mleczka kokosowego)

Przygotowanie:
1. Kukurydzę i pokrojoną w kostkę cebulę włóż do piekarnika nagrzanego na 180°C, na 20 minut.
2. Włóż do miski upieczoną kukurydzę, cebulę, ugotowanego ziemniaka i wlej bulion. Dodaj do smaku sól ( i ewentualnie mleczko).
3. Blenduj na gładką masę.
4. Po nałożeniu zupy posyp ją natką pietruszki. 
#bonapetit 💚




października 10, 2018

Owsiane ciasteczka

Owsiane ciasteczka
Podobno dzisiaj mamy #światowydzieńowsianki 😊 Z tej okazji, nie mam co prawda dla Was przepisu właśnie na owsiankę, ale chciałam podzielić się pomysłem na zdrowe i niezwykle proste w wykonaniu owsiane ciasteczka. Udowadniając tym samym, że czasem przygotowanie smacznej przekąski potrafi zająć tyle samo, albo nawet i mniej, czasu jak wyjście do sklepu po coś niezdrowego 😉



Owsiane ciasteczka
Składniki:

  • 200g płatków owsianych
  • 100g żurawiny
  • 60g nasion lnu
  • 3 łyżki miodu/syrop z agawy
  • 1 łyżka masła orzechowego
  • cynamon
Przygotowanie:
Wszystkie składniki wsypujemy do miski i mieszamy. Potem formujemy ciasteczka i układamy je na blaszce (Tak, one mogą się na początku troszeczkę rozwalać). Wstawiamy je do piekarnika nagrzanego na 150°C i pieczemy ok 15 minut. 

Bon apetit! 💚




października 07, 2018

Pierogi z soczewicą

Pierogi z soczewicą
Czy Wam też robienie pierogów sprawia tyle radości? Nigdy bym nie przypuszczała, że tak pokocham je lepić 😀 A tymczasem okazało się, że to mnie tak uspokaja, a jeszcze jak pomyślę, że za chwilę je zjem, to już w ogóle jakieś takie życiowe szczęście czuję 😄 Poza tym, ostatnio stwierdziłam, że zostanę pierogowym mistrzem i tak siedzę i myślę, z czym zrobić je tym razem. Na razie mam dla Was przepis na farsz z soczewicy, ale! Bądźcie czujni, bo na pewno wkrótce podzielę się czymś nowym 😊👩‍🍳 




Pierogi z soczewicą
Ciasto

  • kg mąki
  • 400 ml ciepłej wody
  • szczypta soli
Farsz
  • 250g pieczarek
  • 250g zielonej soczewicy 
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • 2 łyżki płatków drożdżowych 
  • olej

Przygotowanie:
Przygotowanie farszu zaczynamy od starcia pieczarek - na grubych oczkach. Potem je chwilę podsmażamy. W międzyczasie możemy ugotować soczewicę. Kiedy te składniki mamy gotowe wrzucamy je do miski. Dodajemy sos sojowy i płatki drożdżowe, a następnie wszystko blendujemy.

Kiedy farsz mamy gotowy zajmujemy się ugniataniem ciasta, tj. wysypujemy mąkę, dodajemy sól i podlewany co chwila wodą. Jak ciasto jest gotowe to wałkujemy je i wykrawamy okręgi, które potem wypełniamy farszem, a na koniec oczywiście zaklejamy 😉
Gotowe pierogi wrzucamy do gotującej sie, posolonej, z małą ilością oleju wody i gotujemy, aż zaczną wypływać.
Można jeść od razu z wody lub odsmażyc je sobie później. Tak, czy inaczej smakują rewelacyjnie ☺️
Bon apetit!💚




października 01, 2018

Domowa granola

Domowa granola
Światem zaczęła rządzić jesień🍁, więc w domu pachnie cynamonem 💚 Tak jakoś to wszystko do siebie pięknie pasuje. Coraz mniej zielone liście drzew, kasztany pod nogami i domowa granola w słoiku 😍 



Granola 
Składniki:
• 100g płatków owsianych
• 40g pestek dyni
• 50g (pokrojonych) migdałów
• 50g orzechów laskowych
• 3 łyżki miodu lub syropu z agawy
• cynamon (albo tak jak u mnie przyprawa do szarlotki😉) Nastawiamy piekarnik na 150°C. Kiedy będzie się nagrzewał wsypujemy wszystkie składniki do miski i mieszamy. Potem wykładamy je do brytfanny i posypujemy cynamonem. Wkładamy do piekarnika na ok. 30 minut. Uwaga! Co jakiś czas mieszając. 
Oczywiście, kiedy będziecie chcieli dodać granole do jogurtu, czy mleka śmiało możecie dorzucić też jeszcze jakieś duchowne owoce 😊
Bon apetit! 




października 01, 2018

Ciasteczka dla psów

Ciasteczka dla psów



Psie kąski 
Sładniki:
• 500g mąki owsianej
• 2 banany
• 1/4 szkl. masła orzechowego

Przygotowanie:
Na początek rozdrabniany banany, następnie dodajemy masło orzechowe i całość ugniatamy dłońmi. Kiedy poczujemy, że składniki są już dobrze połączone dosypujemy mąkę. Kiedy wyrobimy ciasto tak, że nie będzie się już przyklejać do naszych dłoni rozwałkowujemy je. Potem wycinamy ciasteczka. 
Ciasteczka przenosimy na blachę delikatnie posmarowaną olejem i wkładamy na ok. 30 do piekarnika nagrzanego na 180°C.
Bon apetit. :)



października 01, 2018

Krem z dyni

Krem z dyni
Ach, czym byłby chłodny dzień bez miseczki gorącej zupy? Aha, chyba powoli zaczynam swój sezon na zupy i dynie. Bo ja tak uwielbiam dynie 😍 Ale nie zamierzam sobie żałować, bo to warzywo to wprost bogactwo witamin, a do tego jest niskokaloryczna. Więcej argumentów mi nie potrzeba. Także ręka do góry, kto ze mną zakłada słodki klub miłośników dyni? 💛😊 


Krem z dyni
Składniki:

• 800 g dyni
• 500 ml bulionu
• 2 łyżki płatków drożdżowych
• 50 g pokrojonego szpinaku
• chilli, imbir, sól

Przygotowanie:
Dynię kroimy na małe kawałeczki, wstawiamy ją do piekarnika nagrzanego na 180°C i pieczemy ok. godzinę. Po tym czasie dajemy dyni trochę ostygnąć, a następnie dodajemy bulion i miksujemy na gładką masę. Potem dodajemy płatki drożdżowe, troszeczkę chili, imbir oraz sól i mieszamy już łyżką. Na koniec dorzucamy szpinak. Zupę gotujemy jeszcze przez 10-15 minut.
Bon apetit! :)


października 01, 2018

Krem z buraków

Krem z buraków
Powiecie, że zwariowałam. Zupa w taką pogodę? 😱 A tak właśnie! Bo ten krem smakuje dobrze na ciepło i na zimno 😉 Poza tym ma taki plus, że jest z buraków, które uwielbiam ❤️❤️❤️ i jeszcze do tego robi się go bardzo szybko. A powiedzmy sobie szczerze, że chociaż gotować kocham, to jednak stanie w kuchni, kiedy na zewnątrz takie upały to mało przyjemne, z resztą pewnie większość z Was się ze mną zgodzi 😉 W związku z tym, taki zdrowy #homemade w stylu "fastfood" to coś co lubię bardzo 😎 


Krem z buraków
Składniki:

- 400g buraków
- 500 ml bulionu
- 200g ciecierzycy
- szczypiorek
- sól himalajska

Przygotowanie:
Na początek kroimy drobno buraki i gotujemy je do miękkości, czyli ok 30 minut. W międzyczasie przygotowujemy też w piekarniku ciecierzycę. (Ja przed pieczeniem lekko ją posolilam i wymieszałam z wędzoną papryką). Kiedy buraki są gotowe i ostygną blendujemy je z bulionem. Potem możemy jeszcze całość podgrzać maks. 10 minut. Przed podaniem do kremu z buraków dodajemy ciecierzycę i posypujemy całość szczypiorkiem. Bon apetit :)



października 01, 2018

Warzywny makaron

Warzywny makaron
Znudziły Wam się mączne makarony? A może walczycie jeszcze z #bikinichallenge 😉 Co by to nie było to mam pewną propozycję. Co wy na to, żeby makaron zrobić samemu z warzyw? Aha! Ja uwielbiam takie wariacje 😎 I od razu też zapewniam - takie danie potrafi być mega sycące. Ważne, żeby połączyć to sobie odpowiednio z innymi produktami. Moja propozycja poniżej 😊 Ale Wy też dajcie koniecznie znać w komentarzach z jakich jeszcze warzyw robicie makaron? 🤔 



Warzywny makaron
Składniki:
•180 g cukinii
•180 g marchewki
•40 g kukurydzy
•60g soczewicy
•60 g komosy ryżowej
•olej lniany, sól, szczypiorek

Przygotowanie:
Cukinię i marchewkę myjemy, a następnie obieraczką tniemy paski. Powstały makaron wrzucamy do gotującej się, lekko posolonej wody i gotujemy ok. 10 minut.
W międzyczasie gotujemy soczewicę oraz komose ryżową.
Kiedy wszystkie składniki są ugotowane wrzucamy je do jednego naczynia. Dodajemy kukurydzę i mieszamy.
Nakładamy porcje na talerz. Każdą z porcji polewamy łyżką oleju lnianego i posypujemy szczypiorkiem.

Bon apetit :)




października 01, 2018

Łódeczki z cukinii

Łódeczki z cukinii
Ktoś chętny na łódeczki z cukinii? 😊 U mnie w kuchni cukinia jest zawsze mile widziana 💚 A to zrobi się z niej jakieś placki, a to wrzuci do lecza, a ostatnio połączyłam ją z soczewicą i wpakowałam do piekarnika. Wyszło dobre, więc pomyślałam - podzielę się z innymi tym prostym przepisem 😉 


Łódeczki z cukinii
Składniki: 
• 2 niewielkie cukinie
• 2 średnie pomidory
• 60g czerwonej soczewicy
• oliwa z oliwek
• przyprawy: bazylia, czosnek, sól

Przygotowanie:
Na początek gotujemy soczewicę. W międzyczasie kroimy w drobną kostkę pomidory. Cukinię natomiast dzielimy na cztery części. Z każdej połówki wydłubujemy środek, tak aby powstały łódeczki. 
Kładziemy je w brytfannie wyłożonej papierem i kolejno nakładamy do cukinii: pomidory - bazylia - czosnek - sól (ale to można pominąć) - ugotowaną soczewicę. Całość delikatnie skrapiamy oliwą z oliwek. Potem cukiniowe łódeczki wstawiamy do piekarnika nagrzanego na 180°C na ok. 30 minut.
Bon apetit! :) 



sierpnia 21, 2018

***KEBOOM***

***KEBOOM***

Dzisiaj będzie gratka dla kebaboholików. Tak, oficjalnie takie słowo nie występuje, ale patrząc po znajomych stwierdzam, że w społeczeństwie można odnaleźć również i taki rodzaj uzależnienia. Poza tym, dobry kebab nie jest zły ;) No może tylko nie zawsze do końca jest zdrowy i lekki. Dlatego cieszę się bardzo, że na wegańskiej mapie Warszawy odnalazłam coś takiego jak KEBOOM. Kto jeszcze nie był niech też koniecznie sprawdzi. Dlaczego? Już Wam mówię J


Lokal na ul. Dąbrowskiego 15a jest trochę ukryty, przyznaję jednak, że mi osobiście taki klimat bardzo odpowiada. W ogóle bardzo podoba mi się to, że kiedy siadasz przy oknie masz widok na blok znajdujący się naprzeciwko i czujesz się trochę tak jakbyś siedział w swoim mieszkaniu i gapił się w okna sąsiadom. Tak wiem, to nieładnie, ale... :)


W każdym razie pierwsza sala, w której można usiąść jest całkiem spora i zmieści się tam na pewno wielu gości. Plusem jest to, że stoliki są tu kilkuosobowe. Tak, że każdy ma dla siebie dużo przestrzeni. 









Wystrój nie jest  zbyt przekombinowany.  Cegły na ścianach pomalowane są na biało, ale delikatnego ożywienia dodają znajdujące się na nich napisy. Wszystko dopełniają żarówki zawieszone na kablu. Jednak to co jest dla mnie prawdziwą rewelacją to duża tablica, na której można malować kredą. Rysunków jest tam mnóstwo, ale znalazło się miejsce na jeszcze jeden ;)



Na lewo od wejścia znajduje się bar. Jak widzicie, za barem znajduje się również kuchnia, dzięki czemu możecie na żywo zobaczyć jak przygotowuje się Wasze jedzenie. 
Menu powieszone jest nad barem. Ale dla mnie ciekawszą rzeczą jest ściana obok baru, na której również możecie zobaczyć dokładnie co jest w karcie. 



Ale jeśli, mimo wszystko, nie wiedzielibyście i tak na co się zdecydować to nie martwicie się, osoby stojące za barem służą pomocą. Doskonale znają zawartość menu, więc bez problemu i Tobie opiszą wszystkie składniki, a jeśli to za mało to podpowiedzą z własnego doświadczenia co smakuje wyjątkowo pysznie J I właśnie tutaj przy barze zamawia się jedzenie. 




Dużym plusem jest jednak to, że nie trzeba potem czekać na odbiór swojego zamównia. Kelnerzy przynoszą je już sami do odpowiedniego stolika. Stolika, który jest w sali, o której Wam przed chwilą opowiedziałam, albo… w ogródku. I to jest dla mnie kolejna fantastyczna rzecz. Ogródek, który znajduje się między blokami. Ponownie człowiek zaczyna czuć się jak u siebie w domu na tarasie.
A do ogródka droga jest prosta, bo wychodzi się do niego przechodząc przez klatkę schodową. 



W ogródku znajduje się co prawda tylko kilka stolików, ale według mnie i tak jest ich wystarczająco. Po mojej przyczajonej obserwacji gości okazało się, że większość z nich to prawdopodobnie sąsiedzi, którzy przychodzą zaledwie na chwilę zjeść coś i iść dalej. Jednak oczywiście nie wszyscy, bo wielu zostaje dłużej.





Jeśli chodzi o wystrój ogródka to powiem Wam, że dla mnie jest w pewien sposób magiczny. Myślę, że to duża zasługa rozwieszonych na płocie oraz trzepaku lampek oraz stojących w doniczkach zielonych roślin. Poza tym nie oszukujmy się, obdrapane i nieco zaniedbane rzeczy nie są ładne, ale jednak tutaj stare ściany, odpadający gdzieniegdzie tynk to po prostu dopełnienie całości. 






No dobrze, ale jak już zauważyliście jest zauroczona klimatem tego miejsca. Jak zatem jedzenie? Też oceniam je nie najgorzej. Macie do wyboru oczywiście kilka rodzajów kebaba. Znajdzie się coś zarówno dla osób, które lubią łagodniejsze smaki, jak również nieco ostrzejsze. Na tych drugich czeka między innymi kebab z kimchi. Jeszcze nie próbowałam, ale next time jest mój :) Są też wersje bezpieczne, dla ludzi, którzy wolą nie ryzykować z udziwnianiem, np. kebab Gemuse z warzywami. Ale dla tych lubiących nutkę szaleństwa i tych bardziej eksperymentujących też coś się znajdzie. Ja np. jadłam ostatnio Mango – nut (z masłem orzechowym) i był przepyszny. W życiu nie połączyłabym kebaba z masłem orzechowym, a tymczasem połączenie wszystkich składników było idealne. 


To na co chciałabym zwrócić też szczególną uwagę to fakt, że po zjedzeniu naprawdę potężnej porcji człowiek czuje się bardzo dobrze. Według mnie to ogromny plus, bo wskazuje też na to, że to wszystko przygotowywane jest z bardzo dobrych składników. Jedyna rzecz, do której mogłabym mieć wątpliwości to sposób podania. Nad tym bym popracowała. Wiem, że mówimy tu o kebabie, ale jednak mimo wszystko zastanowiłabym się jak podać go lepiej, jeśli klienci zostają na miejscu. Aha! I plastikowe kubeczki – to też bym jednak ominęła.









Tak jak widzicie, jestem bardzo zadowolona z wizyty w Keboom. Na pewno nie raz i nie dwa odwiedzę to miejsce, ale może sprawdzę wtedy inną lokalizacje, bo oprócz tej na Mokotowie w Warszawie są jeszcze dwie: w Hali Koszyki oraz Hali Gwardii. Powiem Wam również, że będę na pewno polecała to miejsce, nie tylko ze względu na jedzenie oraz bardzo miłą obsługę, ale również za podejście do zwierzaków. Bo miejsce jest otwarte na to, aby przyprowadzać tam ze sobą czworonogi. Poza tym jest to też miejsce przyjazne dla rodzin z dziećmi. Dlatego jak widzicie można się tam wybrać pełną rodziną ;)


Adres restauracji: KEBOOM, ul. Dąbrowskiego 15a
Ocena (skala 1-5) 💚💚💚💚💚


Copyright © 2016 One Polish Vegan , Blogger