Przyznaję, że jestem ogromną fanką włoskiej kuchni. A makaron po prostu kocham
w każdej postaci. I tu taka mała ciekawostka, czy wiecie, że chociaż kojarzy się on z tym, że to jeden z podstawowych składników wspomnianej już kuchni włoskiej to tak naprawdę
krajem, w którym zaczęto go jeść najwcześniej były Chiny? Aha! Kto by pomyślał? ;) Ale z drugiej strony zobaczcie jak dobry PR miały Włochy sporo mówiąc makaron
od razu ciśnie się większości z nas na usta Italia. Wracając jednak do tematu mojej wielkiej miłości, to makaron uwielbiam nie tylko
dlatego, że pasuje do tak wielu potraw. Bo powiedzmy sobie szczerze świetnie smakuje jako dodatek do zupy, jako podstawa dania głównego, a i na słodko też można go zjeść i smakuje wtedy wybornie :) Poza tym jest tak wiele rodzajów makaronu, że po prostu można oszaleć. I nie mówię tu tylko o
podziale na rurki, kokardki, kolanka, świderki itd., ale również na to z czego
są robione. Ja osobiście wybieram najczęściej jakiś żytni makaron lub ryżowy.
Ale dzisiaj w moje ręce wpadło coś nowego – makaron z czarnej
fasoli. Wypróbowałam, zasmakowało mi, więc na pewno jeszcze po niego sięgnę. A
tymczasem Wy łapcie przepis na spaghetti! :)
Spaghetti z makaronem z czarnej
fasoli i pieczarkami
Składniki:
- Makaron z czarnej fasoli
- Cebula
- Kilka suszonych pomidorów
- 250 g pieczarek
- 150 g ciecierzycy z puszki
- Szczypiorek
- Pestki słonecznika
- Papryka wędzona, sól
- Olej
- Opcjonalnie: sos sojowy
Przygotowanie:
Makaron gotujemy według
instrukcji na opakowaniu.
W międzyczasie rozgrzewamy olej
na patelni. Kroimy cebulę oraz pieczarki i wrzucamy je na patelnię. Kiedy
trochę się podsmażą dorzucamy ciecierzycę z puszki. Następnie kroimy na
mniejsze kawałki suszone pomidory i również wrzucamy na patelnię. Na koniec
dodajemy jeszcze garść słonecznika, wędzoną paprykę i sól dla smaku.
Kiedy wszystkie składniki mamy
już gotowe przekładamy na talerz makaron. Można go polać delikatnie sosem
sojowym. Na to wykładamy usmażone warzywa, a całość posypujemy jeszcze drobno
posiekanym szczypiorkiem.
Bon appétit! J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz